Grający w malborskiej Klasie A klub Rodło Trzciano zakończył sezon na 10 miejscu na 16 drużyn w malborskiej A-klasie. Mimo że klub zdobył 36 punktów i zajął 7 od końca miejsce został przez Pomorski ZPN zdegradowany. Wcześniej działacze PomZPN z Malborka zapewniali, że klub się utrzyma. W 3 pozostałych "gdańskich" grupach Klasy A spadło łącznie 6 drużyn.
Poniżej publikujemy oświadczenie klubu opublikowane na facebooku:
Jak wszyscy wiemy zakończył się obecny sezon rozrywkowy w którym udało nam się zdobyć 36 punktów - jest to historyczny wyczyn klubu, ponieważ nigdy wcześniej nie udało nam się zdobyć tylu punktów na szczeblu A klasy. Ostatecznie zajęliśmy 10 miejsce w lidze na 16 zespołow. Na tym dobre wieści dla nas niestety się kończą. Po szalonym sezonie jaki zafundował nam związek (2 miesiące grania, 7 meczów w miesiącu), na takim szczeblu rozgrywkowym jest to bardzo niesmaczny żart. Decyzją Panów z Malborskiego ZPN-u SPADAMY z ligi, jako uwaga... SIÓDMA drużyna od końca. Chcemy tylko napomknąć, że z trzech innych grup klasy A łącznie spada 6 drużyn. Natomiast z naszej jednej aż 7. W obecnym sezonie w regulaminie rozrywkowym było bardzo wiele niejasności i jak się teraz okazało zostało w nim również złamane kilka punktów. Do końca sezonu nie wiedzieliśmy ile drużyn spada. Same osoby funkcyjne zasiadające w Malborskim ZPN-ie podawały nam sprzeczne informacje. Raz 5 drużyn, raz 6 a na koniec 7. Jako klub wystosowalismy pismo do podokręgu. Podokręg tłumaczy się "rejonizacją"(pomijając już różnego rodzaju przytyki w naszym kierunku) . Niestety w praktyce jeżeli chodzi o Malborski ZPN rejonizacja obowiązuje wedle "widzi mi się" Panów tam zasiadajcych. Trochę to przykre, że zajmując miejsce blisko środka tabeli jesteśmy na siłę zepchnięci z ligi. W ramach ciekawostki dodamy, że zespół Czarnych Przemysław wystosował pismo o przeniesienie swojego zespołu do Klasy A - grupa druga, co utrzymało by nas w lidze i zmiejszyło i tak już abstrakcyjną liczbę drużyn spadających z naszej ligi. Niestety podokręg nie raczył nawet odpowiedzieć im na pismo. Jako klub z prawie 100 letnią historią jesteśmy też zawiedzeni postawą osób funkcyjnych w Malborskim ZPN. Niestety jeżeli chodzi o karanie to decyzje zapadają bardzo sprawnie i szybko. Natomiast jeżeli chodzi o pomoc klubom postawa bywa często odwrotna. Zbliżając się powoli do końca. Jest to sport amatorski gdzie liczy się dobra zabawa. Kluby często bazują na pracy włożonej charytatywnie przez działaczy, fanatyków, ludzi dobrej woli (z naciskiem na "DOBREJ"). Panowie z Malborskiego ZPN... Nawiązując do odpowiedzi zwrotnej. Naprawianie świata należy zacząć od siebie. Takiego zamieszania jak jesteśmy w piłce jeszcze nie widzieliśmy . My na boisko wychodzimy dla siebie, dla zabawy, rekreacji czy po prostu dla przysłowiowego "fanu". Nie bierzemy za to pieniędzy w przeciwieństwie do... niektórych. Jako klub informujemy, że tak tego nie zostawimy i dołożymy wszelkich starań żeby ta sprawa została wyjaśniona. Nie chcemy być kozłem ofiarnym dziurawego regulaminu i niesubordynacji osób funkcyjnych, które go tworzyły a raczej próbowały tworzyć. Spadek według ściśle ustalonych reguł jest jak najbardziej do zaakceptowania. Natomiast spadek wedle humoru, sympatii czy też "widzi mi się" panów "działaczy" już nie. Wystosowaliśmy już pismo do Pomorskiego ZPN-u oraz do PZPN-u w Warszawie. Mimo wszystko życzymy udanego odpoczynku i do zobaczenia w nowym sezonie. Ze sportowym pozdrowieniem KS RODŁO TRZCIANO