Rozwój technologiczny sprawił, że aktualnie możemy doświadczać wielu różnorodnych rozrywek, które mają tak duży uzależniający charakter, jak nigdy dotąd. Wiele osób jest dziś uzależniona od grania w gry komputerowe czy w gry hazardowe online, które są w dzisiejszych czasach ogólnodostępne dla wszystkich, za pośrednictwem kasyn internetowych, takich jak ICE Casino. Duża część społeczeństwa spędza też sporo czasu na oglądaniu filmów i seriali, a niektórzy potrafią wręcz z uporem maniaka pochłaniać odcinek za odcinkiem, bez żadnych przerw.
Tego typu zjawisko zyskało nawet dziś swoją dedykowaną nazwę — binge-watching. Z pozoru jest to drobnostka i na pierwszy rzut oka nie ma to za wiele wspólnego z typowym uzależnieniem. Jednak wraz z rozwojem platform streamingowych binge-watching jest coraz bardziej powszechne i staje się dla wielu osób coraz większym problemem. To wszystko sprawiło, że zjawiskiem tym zainteresowali się naukowcy, którzy zaczęli dogłębnie badać binge-watching. Co prawda w tej kwestii nie wszystko jest jeszcze w 100% jasne, bo badania nadal trwają, to jednak znane są kluczowe czynniki, które przyczyniają się do binge-watchingu oraz jego bezpośredni wpływ na mózg.
Nie da się ukryć, że oglądanie odcinka po odcinku swojego ulubionego serialu jest zwyczajnie w świecie bardzo przyjemne. Aby lepiej zrozumieć binge-watching, trzeba zagłębić się w kwestie tej przyjemności, a dokładnie skąd ona tak naprawdę się bierze.
Według naukowców dzieje się tak z powodu uwalniania w naszym mózgu substancji chemicznych — przede wszystkim dopaminy, czyli hormonu szczęścia. To substancja, która odpowiada w naszym organizmie za odczuwanie przyjemności i która jest uwalniana w momencie pobudzenie struktur mózgowych, składających się na układ nagrody. Pobudzenie układu nagrody powoduje wyrzut dopaminy, a to zaś w efekcie sprawia, że czujemy się przyjemnie. Takie pobudzenie następuje przede wszystkim podczas zaspokajania potrzeb, takich jak:
Binge-watching również jest w stanie postawić na nogi nasz układ nagrody, powodując ogromny wyrzut dopaminy, który sprawia, że oglądanie serialu lub filmu jest niezwykle przyjemne i ciężko się od niego oderwać. W wielu przypadkach wyrzuty dopaminy występują niemal cały czas w trakcie binge-watchingu, co sprawia, że z pozoru niewinne oglądanie filmu lub serialu pozwala doświadczyć dość podobnego haju, jak ma to miejsce po zażyciu narkotyków. Stoi za tym fakt, że podczas binge-watchingu odczuwamy duże zaangażowanie i nierzadko podniecenie, bo aktywnie oczekujemy zwrotów akcji i pragniemy, aby wszystko względem fabuły szybko się rozwiązało.
Innym powodem, przez który binge-watching jest dziś tak powszechnym zjawiskiem, jest fakt, że współcześni producenci filmów i seriali tworzą swoje produkcje w taki sposób, aby jak najbardziej zaangażowały widza. Powszechne łączy się dziś tajemnicze i zagadkowe historie wraz z wyrazistymi postaciami. To sprawia, że pomiędzy widzem a danym filmem lub serialem rodzi się więź natury emocjonalnej, przez co ma on problem z zaprzestaniem oglądania, bo musi do końca uczestniczyć w tej historii.
Pod względem naukowym jest w tym zakresie dość łatwe wytłumaczenie. Sidła zaangażowania, w jakie wpada widz, są bezpośrednio powiązane z aktywnością neuronalną w jego mózgu. Dotyczy to szczególnie tych obszarów, które są odpowiedzialne za odbieranie i przetwarzanie emocji.
Zjawisko binge-watchingu sprawia, że w ludzkim organizmie dochodzi do uwalniania endorfin, które mają podobne działanie jak środki przeciwbólowe. W znaczącym stopniu poprawiają też nastrój. To wszystko sprawia, że binge-watching jest często stosowany przez ludzi jako bardzo skuteczny lek na stres, którym jesteśmy zewsząd bombardowani.
Dzięki zanurzeniu się w filmowym świecie na długie godziny można odciąć się od szarej rzeczywistości i wszystkich stresorów, które w niej na co dzień funkcjonują. Zanurzenie się w fikcyjnym świecie pozwala „zamknąć” nasz umysł na wszelkie stresujące bodźce — podczas binge-watchingu nie myślimy o stresujących sytuacjach czy wyzwaniach, które nas czekają. Możemy więc w ten sposób zaserwować sobie odprężenie i relaks, odwracając tymczasowo uwagę od wszystkich zmartwień realnego świata.
Faktem jest, że binge-watching oferuje nam wiele przyjemności. Przyjemność ta jednak ma swoją cenę, bo nieodpowiedzialny binge-watching może zdewastować nasz mózg. Przede wszystkim zjawisko to ma ogromny potencjał uzależniający. To, czego doświadczamy podczas binge-watchingu, praktycznie niczym nie różni się od doświadczeń, które występują przy początku uzależnienia od narkotyków. Praktykowanie binge-watchingu w nieodpowiedni sposób może zatem przerodzić się w problematyczne błędne koło uzależnienia, czyli pragnienie, nagroda i przymus.
Binge-watching może też przyczyniać się do depresji sytuacyjnej, bo choć w trakcie oglądania czujemy euforię, to jednak każda historia kiedyś się kończy. A wraz z końcem przychodzi rozczarowanie i przymusowy powrót do szarej rzeczywistości, który może być bardzo bolesnym doświadczeniem. W tym momencie może wystąpić obniżenie stymulacji mózgu, co przełoży się na przygnębienie i wewnętrzny smutek.
Niekontrolowany binge-watching może też nieść ze sobą wiele innych niepożądanych efektów, takich jak problemy ze snem, zaburzenia koncentracji czy izolacja społeczna, bo nadmierne oglądanie filmów lub seriali może ograniczyć prawdziwe interakcje z innymi ludźmi.